Wakacje to był dobry czas na prowadzenie obserwacji przyrodniczych, biologicznych.
Moje wakacje to całe dwa miesiące obcowania z natura, z lasem, z polami i łąkami.
Dużo jeździłam rowerem oczywiście z aparatem. Tegoroczne foto-łowy uważam za bardzo udane. Dużo ciekawych zwierzątek, głównie owadów udało mi się złapać w kadry. Ale jeżdżąc po lesie widziałam sarny, różne gatunki ptaków np. kowaliki, dzięcioły, w tym dzięcioła czarnego, kosy, zięby. Tu jednak one były one szybsze ode mnie i zanim wyjęłam aparat, ich już nie było.
Jeśli chodzi o bardziej botaniczne obserwacje, to miałam okazje być w kilku rezerwatach, w arboretum czy żywotnikowym lesie. Ten ostatni zrobił na mnie chyba największe wrażenie.
A jak u Was z wakacjami?
Czy ktoś coś ciekawego widział? Sfotografował? Może się tym pochwalić?
Jeśli tak, to proponuje pierwsze zadanie dla chętnych: "Moje foto-obserwacje przyrody w czasie wakacji."
Co trzeba zrobić?
W dowolnej postaci (prezentacja czy inna aplikacja) należy opisać miejsce, co się zaobserwowało, czy to gatunek, czy jakieś zbiorowisko roślinne z dołączonymi waszymi zdjęciami (nie z internetu!!).
Termin nadsyłania prac 18 września na mój adres służbowy (izabelatrawinska@zs7.pl) z zaznaczeniem, z informacją na Librusie, że praca została przesłana.
A moją fotorelację macie poniżej.
Trzmiel:
